Ostatnie posiedzenie Komisji Krajowej przebiegało w gorącej atmosferze.
Członkowie najwyższego statutowego ciała „Solidarności” mieli poczucie,
że polityka szukania kompromisu z władzami komunistycznymi nie sprawdza
się.
Trwające od kilku tygodni negocjacje nie
przynosiły rezultatów, co więcej – oczywiste stawało się, iż partia
poprzez demonstrację siły (ustawa o nadzwyczajnych uprawnieniach rządu)
dąży do zastraszenia związku i zamierza stopniowo ograniczać jego
niezależność. „Wpuszczono nas po prostu w kanał” – mówił Lech Wałęsa.
Całość tekstu przeczytać można w dziale "Artykuły"
.
Członkowie najwyższego statutowego ciała „Solidarności” mieli poczucie,
że polityka szukania kompromisu z władzami komunistycznymi nie sprawdza
się.
Trwające od kilku tygodni negocjacje nie
przynosiły rezultatów, co więcej – oczywiste stawało się, iż partia
poprzez demonstrację siły (ustawa o nadzwyczajnych uprawnieniach rządu)
dąży do zastraszenia związku i zamierza stopniowo ograniczać jego
niezależność. „Wpuszczono nas po prostu w kanał” – mówił Lech Wałęsa.
Całość tekstu przeczytać można w dziale "Artykuły"
.
.